Ciasteczka zdrowsze niż owsianka



Ostatnio chyba każdy z nas choć w minimalnym stopniu i choć nie wiadomo jak bardzo by się tego wypierał interesuje się zdrowa kuchnią. Oczywiście każdy ma swoją indywidualną definicję tego stwierdzenia. Dla mnie zdrowa kuchnia powinna być przede wszystkim urozmaicona i... pyszna! Wypróbowałam już wiele przepisów na ciasteczka owsiane ale te po prostu zwaliły mnie z nóg. Serdecznie polecam!

Składniki:
100g oleju kokosowego (ja miałam rafinowany, ale jeśli użyjecie tłoczonego na zimno ciasteczka zyskają dodatkowy aromat kokosu) jeśli nie macie oleju kokosowego możecie użyć masła ciasteczka stracą troche ze swoich właściwości zdrowotnych, ale w dalszym ciągu będą pyszne :)
1/2 szklanki brązowego cukru lub ok 4 łyżki miodu
1 3/4 szklanki zmielonych płatków owsianych
1 łyżka zmielonego siemienia lnianego
3/4 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki imbiru
1/4 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki sody
ok. 2 garści bakali (u mnie rodzynki i orzechy włoskie) 


Piekarnik nagrzewamy  do 180ºC.
Siemię lniane zalewamy 2 łyżkami ciepłej wody mieszamy i odstawiamy. Olej ucieramy z cukrem lub miodem do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy siemię (powinno zmienić konsystencję na podobną do kisielu) i miksujemy. 

Dodajemy zmielone płatki, cynamon, sodę, imbir i sól. Łączymy składniki mieszając na niskich obrotach miksera. Dodajemy bakalie mieszamy ręcznie. Wstawiamy do lodówki na ok 20 min. 

Po wyjęciu formujemy z ciasta kulki wielkości orzecha włoskiego i układamy na wyłożonej papierem blaszce. Lekko spłaszczamy. Wkładamy do wcześniej nagrzanego piekarnika pieczemy 8/10 min.


Teraz pozostaje nam je już tylko schrupać!
Na zdrowie :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz