Tort malinowo-jagodowy z białą czekoladą

Jest grudzień, a co za tym idzie- adwent. Nie lubię tego uczucia kiedy wiem, że nie mogę nawet zakosztować wyniku mojej pracy (nie jem słodyczy w adwencie). I tu zaczyna się bunt, no bo jak to tak? Piec te wszystkie wspaniale pachnące słodkości tylko po to żeby patrzeć jak rodzina się nimi zajada? Hmm... czasem czemu nie? Ale trzeba przyznać, że to nie to samo. To jest właśnie przyczyna mojego rzadszego wchodzenia do kuchni w okresie przedświątecznym. Przedstawie Wam przepis na tort, który kilkakrotnie wykonałam podczas wakacji. Ciasto jest słodkie, a owoce orzeźwiające, bo czemu by nie poczuć smak lata podczas zimy?



Przepraszam za kiepską jakość zdjęć były wykonane w wakacje podczas robienia tortu :)


Składniki na biszkopt: 

5 jajek 
1 szklanka cukru

2 szklanki mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia


Składniki na masy owocowe:

1,5 szklanki malin

1,5 szklanki jagód (raz użyłam borówek, raz truskawek i raz jeżyn w każdej wersji smakował wyśmienicie)

około 1 szklanki cukru


Składniki na krem:

200 g białej czekolady

300 g sera mascarpone

500 ml śmietanki 30% lub 36%

cukier do smaku


Dodatkowo:
 50 ml wódki
biała czekolada do dekoracji



Biszkopt: Piekarnik nastawić na 180°C. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka połączyć z proszkiem do pieczenia, rozbełtać widelcem i odstawić na bok i w tym czasie ubić białka na sztywną pianę (można dodać ODROBINĘ octu, żeby białko się lepiej ubijało), dodając stopniowo cukier. Do ubitych białek dodać żółtka z proszkiem, a następnie, delikatnie mieszając ciasto, dodać przesianą mąkę. Gotową masę przełożyć d

o tortownicy i piec przez około 30 minut.
Masy owocowe: W czasie gdy piecze się ciasto, wrzucić na dwie osobne patelnie: maliny i jagody. Dodać po około 0,5 szklanki cukru do każdego z owoców (jeśli owoce są bardzo słodkie – mniej, jeśli bardzo kwaśne – więcej). Owoce podsmażyć z cukrem, aż się lekko rozpadną (ale nie całkowicie), a cukier rozpuści. Zdjąć z ognia i ostudzić. Gdy lekko przestygną włożyć do lodówki.

Krem: Białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. W dużej misce ubić na sztywno śmietanę (Najlepiej, żeby miska była zimna, a śmietanka w temp. pokojowej- ułatwi to ubicie śmietanki). Osobno mikserem rozcierać mascarpone i stale mieszając dodawać rozpuszczoną czekoladę. Następnie zmniejszyć obroty na bardzo niskie i łyżka po łyżce dodawać do masy ubitą na sztywno kremówkę. Gotową masę schłodzić w lodówce.

Upieczone ciasto wyjąć, wystudzić na kratce i przeciąć w poprzek na trzy równej grubości blaty.

Z przestudzonych malin odlewać 3 łyżki syropu, wymieszać z wódką. Przygotowanym płynem nasączyć blaty biszkoptu.

Spód biszkoptu ułożyć na talerzu lub desce (ja układam biszkopty w tortownicy). Łyżką nałożyć jagody (staramy się nakładać głównie owoce, nie syrop, ale nie odsączamy owoców całkowicie). Na wierzchu rozsmarować krem śmietanowy. Przykryć drugim blatem.

Na drugim blacie analogicznie rozsmarować maliny (ponownie staramy się nałożyć więcej owoców niż syropu), a na wierzchu krem śmietanowy. Przykryć trzecim blatem. Wierzch i boki obłożyć pozostałym kremem śmietanowym. Dekorować według własnego uznania (ja posypałam wierzch tortu tartą białą czekoladą ułożyłam maliny i polałam roztopioną czekoladą).

Przed podaniem chłodzić w lodówce, najlepiej co najmniej kilka godzin.

SMACZNEGO!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz