Przedstawiam troszkę zmodyfikowany przepis na babeczki piaskowe. Oryginalny przepis jest przewidziany na babkę piaskową, która również można stworzyc z tego przepisu.Bardzo szybkie do zrobienia. Babeczki najlepiej smakują z gorącym kakao w jesienny deszczowy wieczór :).
Babeczki (12 szt.):
5 jajek,
1 szkl. cukru,
1 szkl. zwykłej mąki pszennej,
1 szkl. mąki ziemniaczanej,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 kostka masła bądź margaryny,
Można dodać również parę kropel aromatu śmietankowego lub waniliowego i rodzynki.
Uwaga:
Można podzielić ciasto na dwie części i do jednej dodać łyżkę kakao – babka dwukolorowa jest również bardzo popularna.
Przygotowanie jest bardzo łatwe – jajka ubijamy z cukrem, najlepiej mikserem, do nich dodajemy mąkę – stopniowo, cały czas mieszając, aby mąka połączyła się z jajkami, potem wsypujemy proszek do pieczenia. Masło nieco roztapiamy, by było miękkie, ale nie płynne. Nie wolno do babki wlewać gorącego masła – musimy odstawić je do ostygnięcia jeśli całkiem roztopiło nam się nad ogniem. Dodajemy masło do reszty składników.
5 jajek,
1 szkl. cukru,
1 szkl. zwykłej mąki pszennej,
1 szkl. mąki ziemniaczanej,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 kostka masła bądź margaryny,
Można dodać również parę kropel aromatu śmietankowego lub waniliowego i rodzynki.
Uwaga:
Można podzielić ciasto na dwie części i do jednej dodać łyżkę kakao – babka dwukolorowa jest również bardzo popularna.
Przygotowanie jest bardzo łatwe – jajka ubijamy z cukrem, najlepiej mikserem, do nich dodajemy mąkę – stopniowo, cały czas mieszając, aby mąka połączyła się z jajkami, potem wsypujemy proszek do pieczenia. Masło nieco roztapiamy, by było miękkie, ale nie płynne. Nie wolno do babki wlewać gorącego masła – musimy odstawić je do ostygnięcia jeśli całkiem roztopiło nam się nad ogniem. Dodajemy masło do reszty składników.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 st. C około godzinę.
Gotowe babeczki posypujemy cukrem pudrem lub smarujemy polewą – oczywiście po ostygnięciu.
Gotowe babeczki posypujemy cukrem pudrem lub smarujemy polewą – oczywiście po ostygnięciu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz